Wysłany: Śro Lut 15, 2017 10:33 Temat postu: dokarmianie dzików
Niedawno miałam "przyjemność" spotkania dzików na wieczornym spacerze z psem. Były to bliskie spotkania, połączone z małym joggingiem i adrenaliną.
W tym miejscu, chciałabym podziękować pani, która dokarmia te cudowne zwierzęta, zostawiając im buraczki, ziemniaczki i inne pyszności. A tak na poważnie, jeśli ktoś zauważyłby dokarmianie dzików, to proszę reagować, bo niedługo spacer może skończyć się tragedią. W zagajniku przy rzeczce widziałam porozkładane warzywa, a z opowieści innych spacerowiczów wiem, że pewna osoba dokarmia dziki i później obserwuje je sobie przez okno.
Pozdrawiam też ludzi którym trudno dorobić klucz do wiaty śmietnikowej, gdy jest zamknięta zostawiają worki przed, a dziki wychodzą i rozwalają to po całym osiedlu.. Nie mówiąc, że strach później wracać do domu bo zachęcone resztkami zwierzęta chodząc całym stadem czują się jak u siebie ..
Wysłany: Czw Mar 02, 2017 12:13 Temat postu: Re: dokarmianie dzików
Rogers napisał:
Pozdrawiam też ludzi którym trudno dorobić klucz do wiaty śmietnikowej, gdy jest zamknięta zostawiają worki przed, a dziki wychodzą i rozwalają to po całym osiedlu.. Nie mówiąc, że strach później wracać do domu bo zachęcone resztkami zwierzęta chodząc całym stadem czują się jak u siebie ..
może zgubili klucz i głupio im się przyznać i są tak mało empatyczni że boją się poprosić sąsiada o pożyczkę celem dorobienia, bo nie wiem po co komu np 3 klucze do wiaty na 3 osoby w rodzinie ? Wystarczy jeden dla tego, który śmieci wyrzuca...
Ale jeśli istotnie ktoś tak śmieci ustawia (niestety mogę tylko wirtualnie się o tym dowiadywać) to wstyd, sąsiady, wstyd...
Chociaż niedawno się dowiedziałem od swojej połowicy, że z soboty na niedzielę, u mnie pod 16-stką, ktoś młotem udarowym coś sobie robił o 1-wszej w nocy...
Cieszcie się ludzie, że mnie nie ma w kraju, bo już bym z policją obszedł wszystkie mieszkania i znalazł gagatka, byłoby to najdroższe kucie w historii tego osiedla...
Wysłany: Czw Mar 02, 2017 19:02 Temat postu: Re: dokarmianie dzików
Ja wolałabym poprosić sąsiada niż rzucać pod wiatą.. Po za tym administracja pisała e-maile i wywieszała ogłoszenia że jeżeli ktoś nie ma klucza wystarczy zadzwonić, napisać a oni dorobią i dostarczą.. Ogłoszenie nawet na wiacie jakiś czas wisiało ale jak to się mówi człowiek ze wsi wyjdzie wieś z człowieka nigdy .. A co do głośnego sąsiada to ja na pewno bym znalazła sprawcę, chociaż muszę przyznać że w nocy gdy jest cicho ciężko zlokalizować gagatka.. Wiem bo raz jeden się znalazł co też już grubo po 24 zaczął wiercić i chyba z 10 minut szukałam, żeby przypadkiem do złych drzwi nie zapukać.
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Możesz zmieniać swoje posty Możesz usuwać swoje posty Możesz głosować w ankietach
Portal www.MojeOsiedle.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi
zamieszczanych przez użytkowników serwisu. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo
lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną
lub cywilną.